Czy słowo „Champanillo” może naruszać prawa producentów szampana?
Francuski szampan jest jednym z najbardziej znanych trunków na świecie, a nazwa ta (po francusku champagne) jest zarejestrowana w Unii Europejskiej jako chroniona nazwa pochodzenia. Może być wykorzystywana wyłącznie do oznaczania win pochodzących z regionu Szampania i spełniających restrykcyjne wymogi dotyczące ich produkcji.
Opinia Rzecznika Generalnego Giovanniego Pitruzzelli z dnia 29 kwietnia 2021 r. – sprawa C-793/19
Jak daleko sięgają uprawnienia zakazowe producentów szampana? Działająca w Katalonii sieć barów z przekąskami tapas zaczęła używać oznaczenia słownego „Champanillo” do oznaczania swoich usług, w związku z czym francuska organizacja zrzeszająca producentów szampana wystąpiła z powództwem do hiszpańskiego sądu. Sąd w Barcelonie zdecydował się skierować pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sedno sprawy opiera się o dwie kwestie – czy uprawniony z tytułu oznaczenia geograficznego może zakazać używania podobnych oznaczeń w stosunku do usług i czy określenie „Champanillo” faktycznie jest podobne do szampana?
Sprawa czeka jeszcze na rozstrzygnięcie, ale 29 kwietnia poznaliśmy opinię Rzecznika Generalnego Giovanniego Pitruzzelli. Zdaniem Rzecznika Sąd powinien orzec, że prawo Unii Europejskiej chroni nazwy pochodzenia produktów przed wszelkimi pasożytniczymi praktykami handlowymi niezależnie od tego czy odnoszą się one do towarów czy usług.
W kwestii podobieństwa samych oznaczeń należy zwrócić uwagę na to, że hiszpańskie tłumaczenie chronionej nazwy pochodzenia „Champagne” brzmi „Champán”, a słowo „Champanillo” jest zdrobnieniem, które można rozumieć jako „mały szampan”. Oznaczenia te są podobne, lecz nie identyczne, w związku z czym, zdaniem Rzecznika, nie zachodzi użycie chronionej nazwy pochodzenia w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1308/2013 ustanawiającego wspólną organizację rynków produktów rolnych. Jak jednak zauważa, rozporządzenie to zakazuje także wszelkich praktyk odnoszących się do towarów lub usług, które przynoszą nienależną korzyść poprzez powiązanie w świadomości konsumentów z chronioną nazwą pochodzenia.
Jak szeroko może być rozumiana ochrona oznaczeń geograficznych mogliśmy się niedawno przekonać przy okazji wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 17 grudnia 2020 r. w sprawie C-490/10, dotyczącego francuskiego sera Morbier. Cechą charakterystyczną wyglądu tego sera jest widoczna po przekrojeniu czarna linia biegnąca przez całą jego szerokość. Trybunał uznał za niezgodne z prawem działania producenta konkurencyjnego sera, który nie używał w ogóle podobnego oznaczenia słownego, lecz umieszczał na swoich serach podobną linię, co mogło wywołać skojarzenia z chronionym produktem.
Wracając jednak do świata szampana – oba rozpatrywane oznaczenia są zdaniem Rzecznika częściowo podobne pod względem fonetycznym i wizualnym, a także w dużym stopniu podobne pod względem koncepcyjnym z racji na zbliżone znaczenie. Sąd krajowy rozpatrujący sprawę powinien ustalić, czy w świadomości przeciętnego ostrożnego europejskiego konsumenta może powstać powiązanie pomiędzy spornym oznaczeniem, a chronioną nazwą pochodzenia. Jeśli sąd uzna, że konsument spotykając się z oznaczeniem „Champanillo” kojarzy je bezpośrednio z produktem, którego nazwa jest chroniona to takie oznaczenie należy uznać za niedozwolone w świetle przepisów rozporządzenia. W celu właściwej oceny istnienia tego rodzaju powiązania należy wziąć pod uwagę jako całość wszystkie istotne czynniki. Zalicza się do nich w szczególności podobieństwo towarów lub usług, jednak, zdaniem Rzecznika sam niski stopień podobieństwa nie wyklucza możliwości przywołania produktu w świadomości konsumenta. Należy także zwrócić uwagę na okoliczność, że oznaczenie słowne „Champanillo” używane jest w towarzystwie graficznego przedstawienia wzniesionych w toaście kieliszków coupe, co również może wzmacniać skojarzenia z szampanem.
Będziemy musieli jeszcze zaczekać na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy, aby przekonać się w jakim stopniu uwzględni ono stanowisko Rzecznika Generalnego. Niezależnie jednak od wyroku jaki zapadnie sprawa będzie miała istotne znaczenie dla zakresu ochrony oznaczeń geograficznych.
Zobacz też:
Wyrok TSUE dotyczący opłaty reprograficznej
Opłata reprograficzna stanowi opłatę nałożoną na podmioty zapewniające dostęp do urządzeń, które umożliwiają zwielokrotnianie utworów w ramach dozwolonego prywatnego użytku, jako wynagrodzenie za korzystanie z utworów. Takimi urządzeniami są przede wszystkim...
Wyrok ws. unieważnienia trójwymiarowego znaku towarowego
W wyroku z 13 listopada 2024 r. w sprawie T-524/23, Sąd rozpatrywał sprawę dotyczącą unieważnienia trójwymiarowego znaku towarowego przedstawiającego inhalator. Znak towarowy został zgłoszony 16 lipca 1999 r. przez niemiecką spółkę Boehringer Ingelheim Pharma GmbH...
Studium nad prawną ochroną tajemnic handlowych w kontekście gospodarki danych
Opublikowane przez European Innovation Council and SMEs Executive Agency (European Commission) studium, dotyczące prawnej ochrony tajemnic handlowych w kontekście gospodarki danych (GRO/SME/20/F/206), wyraźnie pokazuje, że: mimo że znaczenie udostępniania danych...