Uwaga na znaki opisowe – lekcja dla branży spożywczej i nie tylko
Przedsiębiorcy z branży spożywczej niejednokrotnie sięgają po nazwy produktów pochodzące z innych języków. Wyrazy zaczerpnięte z krajów kojarzonych z dobrą kuchnią mają niewątpliwie dużą moc przyciągania konsumentów. Wzbudzają skojarzenia z produktami mającymi wysoką jakość i niepowtarzalne walory smakowe. W przypadku unijnego znaku towarowego oznaczenia takie mogą być różnie rozumiane przez odbiorców z różnych państw członkowskich. Jak zatem należy oceniać, czy mamy do czynienia z opisowością takich znaków?
Wyrok Sądu (trzecia izba) z dnia 14 lipca 2021 r., sprawa T-527/20
Niemiecka spółka Aldi GmbH & Co. KG, prowadząca sieć dyskontów spożywczo-przemysłowych, zgłosiła do rejestracji jako unijny znak towarowy następujące oznaczenie:
Element słowny znaku to słowo „cucina”, które w języku włoskim oznacza kuchnię. Znak został zgłoszony dla towarów z klas 29 i 30 klasyfikacji nicejskiej – szerokiej listy produktów spożywczych takich jak między innymi mięso, ryby, różne rodzaje nabiału czy kawa i herbata.
EUIPO odmówiło rejestracji znaku wskazując na jego brak zdolności odróżniającej ze względu na opisowy charakter. Słowo „kuchnia” nie nadaje się do odróżniania produktów spożywczych w obrocie, a elementy graficzne znaku nie cechują się zbyt dużą oryginalnością i również wskazują na rodzaj oznaczanych nim towarów. W wyniku odwołania wniesionego przez zgłaszającego sprawa trafiła wreszcie do Sądu, który nie dopatrzył się jednak uchybień przy wydawaniu decyzji i zgodził się ze stanowiskiem zajętym wcześniej przez EUIPO.
Towary, które miały być oznaczane przy pomocy zgłoszonego znaku należą do dóbr masowo konsumowanych. Należy więc wziąć pod uwagę szeroki krąg odbiorców o średnim poziomie uważności. Zgodnie z art. 7 ust. 2 Rozporządzenia 2017/1001 w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej nie rejestruje się znaków, co do których przeszkody rejestracji istnieją tylko w części Unii. Trzeba zatem uwzględnić postrzeganie znaku przez odbiorców włoskojęzycznych.
Słowo „kuchnia” może oznaczać pomieszczenie, w którym przygotowuje się posiłki, jak również charakterystyczny dla danego kraju lub regionu zestaw potraw i zwyczajów kulinarnych (na przykład „kuchnia włoska”). Słowo to pełni więc funkcję opisową w stosunku do produktów spożywczych i nie nadaje się do roli wskazywania ich pochodzenia z konkretnego przedsiębiorstwa. Sąd nie podzielił zdania zgłaszającego, jakoby część towarów objętych zgłoszeniem, takich jak czipsy, lody czy czekoladki, nie była zupełnie związana z kuchnią, gdyż nie wymagają one przygotowania do spożycia, a zwyczajowo konsumuje się je w salonie.
Opisowy charakter elementu słownego wzmacniany jest także przez element graficzny znaku przedstawiający naczynie kuchenne z przykrywką. Zgłaszający próbował bronić się argumentując, że przeciętny konsument nie analizuje dokładnie co przedstawia niedookreślony kształt jego znaku i że może on być również postrzegany jako kształt czapki, korony, fragmentu układanki lub odważnika używanego w starej wadze szalkowej. Stanowisko to nie przekonało jednak Sądu.
Warto zatem pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, w przypadku unijnego znaku towarowego, spotkają się z odmową rejestracji również takie oznaczenia, które są opisowe dla odbiorców w części Unii. Inaczej będzie wyglądała sytuacja w przypadku rejestracji znaku krajowego w polskim Urzędzie Patentowym, choć i tu niektóre oznaczenia składające się z wyrazów obcojęzycznych powszechnie znanych przez polskich konsumentów, zwłaszcza w języku angielskim, mogą zostać uznane za opisowe. Po drugie, jeżeli element słowny znaku słowno-graficznego może zostać uznany za opisowy to warto zadbać o to, aby element graficzny w sposób wyraźny odróżniał się od oznaczeń typowych i wskazujących na rodzaj towarów lub usług, Ten drugi wniosek można w takim samym stopniu odnieść zarówno do znaków towarowych unijnych jak i krajowych.

Zobacz też:
Nieprecyzyjne postanowienia umowne jako źródło sporów o zgłoszenia znaków towarowych w złej wierze
Własność intelektualna często staje się źródłem sporów nie tylko między konkurentami, ale także między byłymi partnerami biznesowymi. Przyczyną są nieprecyzyjne zapisy umowne dotyczące praw do znaków towarowych, które prowadzą do rozbieżnych interpretacji i...
Fundusz dla MŚP „Ideas Powered for Business” powraca w 2025 roku!
Świetna wiadomość dla małych i średnich przedsiębiorstw mających siedzibę w Unii Europejskiej! Program Funduszu MŚP „Ideas Powered for Business” powraca w 2025 roku, oferując wsparcie finansowe na ochronę praw własności intelektualnej. Na ten cel przekazano w tym roku...
Cieszymy się z sukcesów w sprawach naszych Klientów!
Grudzień to czas refleksji i podsumowań, ale także intensywnych działań zmierzających do zakończenia otwartych spraw. Z dumą dzielimy się sukcesami w dwóch skomplikowanych postępowaniach, w których nasi Klienci osiągnęli satysfakcjonujące porozumienia w ramach...