AKTUALNOŚCI

Wywiad z dr Moniką Żuraw, Partnerem Założycielem Kancelarii Żuraw Pikora sp. k., w publikacji „50 Osobistości Biznesu”

29.11.2023 | News, PL

Wywiad z dr Moniką Żuraw, Partnerem Założycielem Kancelarii Żuraw Pikora sp. k., w publikacji „50 Osobistości Biznesu”

29.11.2023

 

Zapraszamy do lektury wywiadu z dr Moniką Żuraw, Partnerem Założycielem Kancelarii Żuraw Pikora sp. k., który ukazał się w publikacji „50 Osobistości Biznesu” przygotowanej przez Magazyn Businesswoman & life w formacie książki wydanej na rzecz Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. Prof. Zbigniewa Religi.

 

Monika Żuraw, doktor prawa, radca prawny i wspólnik w Kancelarii Żuraw Pikora sp.k.

ABSOLWENTKA WYDZIAŁU PRAWA I ADMINISTRACJI ORAZ WYDZIAŁU NEOFILOLOGII UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO. WIELOLETNI WYKŁADOWCA NA WYDZIALE PRAWA UNIWERSYTETU KARDYNAŁA STEFANA WYSZYŃSKIEGO W WARSZAWIE. ZAJMUJE SIĘ PRAWEM WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ OD 25 LAT. POSIADA BOGATE DOŚWIADCZENIE W OBSŁUDZE ZAGRANICZNYCH MAREK O GLOBALNYM ZASIĘGU, A TAKŻE POLSKICH PODMIOTÓW. DORADZA KLIENTOM WE WSZYSTKICH OBSZARACH ZWIĄZANYCH Z OCHRONĄ WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ. JEJ GŁÓWNĄ SPECJALIZACJĄ SĄ SPRAWY SPORNE, W TYM POSTĘPOWANIA CYWILNE I KARNE, W KTÓRYCH ZA NAJWAŻNIEJSZE UWAŻA OPRACOWANIE WŁAŚCIWEJ STRATEGII DZIAŁANIA. Z SUKCESEM PROWADZI TRUDNE NEGOCJACJE I MEDIACJE.

  • JESTEM… ZDETERMINOWANA.
  • AKCEPTUJĘ… TO, ŻE JESTEM CIĄGLE W DRODZE.
  • WAŻNE JEST TO, BY… NIE ZAMYKAĆ SIĘ W SWOIM SUKCESIE, TYLKO NIM DZIELIĆ.
  • ŻYCIE MNIE NAUCZYŁO, ŻE… NIE MOŻNA ŻYĆ ZAŁOŻENIAMI. TRZEBA JE DOPASOWYWAĆ DO RZECZYWISTOŚCI.

 

BWL: Wybór prawa jako ścieżki zawodowej kariery był w Pani wypadku oczywisty?

MŻ: To, że jestem prawnikiem, jest moją osobistą decyzją, niepopartą wcze­śniejszym doświadczeniem rodziny czy znajomych. Mój Tato jest sadow­nikiem i jego sukcesy zawodowe inspirowały mnie, ale ja widziałam siebie w innej profesji. Chciałam wybrać taki zawód, który będzie konkretny, da mi samodzielność i będzie ciekawy. Zaczęłam studiować anglistykę, ale po drugim roku, kiedy było już mniej zajęć, uznałam, że chcę podjąć jeszcze studia prawni­cze, ponieważ wydawały mi się kierunkiem bardzo konkretnym i perspektywicznym.

BWL: Ciężko było studiować Pani dwa kierunki równocześnie?

MŻ: Nie. Natomiast, żeby studiować dwa kierunki równolegle, na pewno trzeba być dobrze zorganizo­wanym. Oprócz tego, że studiowałam, pracowałam jeszcze w dwóch miejscach, to jest w szkole języko­wej i kancelarii. Gdy patrzę na to dzisiaj, z perspektywy czasu, to myślę, że wzięłam na siebie dużo zajęć, ale wówczas nie miałam poczucia przeciążenia.

BWL: Pani wybory zawodowe wydają się mocno przemyślane…

MŻ: Z jednej strony tak, ale z drugiej kieruję się bardzo mocno intuicją. Kiedy skończyłam prawo, do­stałam od mojego promotora propozycję, by pracować na uczelni i napisać doktorat. To wtedy wydawało mi się za wiele, ale uznałam, że skoro los wkłada w moje ręce pewne możliwości, to jest to dobre. To, że się zdecydowałam na pracę na uczelni i pisanie doktoratu, traktuję jako ważną decyzję, która nie była dla mnie łatwa, ale z perspektywy czasu okazała się istotna.

BWL: Od dwudziestu lat zajmuje się Pani prawem własności intelektualnej. Czy ten wybór specjali­zacji był oczywisty?

MŻ: Na własność intelektualną trafiłam przez przypadek. W 2000 roku rozpoczęłam pracę w kancelarii, która miała pierwszy dział własności intelektualnej w Polsce. Idąc wówczas na rozmowę o pracę, nie mia­łam pojęcia, czym jest znak towarowy.

BWL: Ma Pani permanentny głód wiedzy?

MŻ: Rzeczywiście, chęć ciągłego rozwoju to jedna z moich głównych cech. Odczuwam ogromną satysfakcję, kiedy nabywam nowe umiejętności, ponadto lubię wybierać rzeczy, które będą stanowić wyzwania. Odwaga jest też bardzo ważna, by móc podejmować decyzje, co do których nie wiemy, czy zakończą się powodzeniem.

BWL: Czy to właśnie tej odwadze i nieustającej chęci rozwoju przy­pisuje Pani swoje zawodowe osiągnięcia?

MŻ: Swoje osiągnięcia zawdzięczam ciężkiej pracy i determinacji. Kiedy odeszłam po piętnastu latach z dużej kancelarii, uznałam, że w ogóle nie byłam człowiekiem biznesu. Klienci, z którymi pracowałam, to byli klienci zagraniczni, z którymi nie miałam większego kontaktu. Ponadto nie musiałam sama zajmować się ich pozyskiwaniem, nie miałam więc najmniejszego pojęcia o prowadzeniu biznesu. I właśnie dlatego za mój ogromny sukces uznaję to, że zdecydowałam się na otworzenie własnej firmy. Uczyłam się wszystkie­go od początku i był to dość trudny moment w mojej karierze.

BWL: Uważa Pani, że bycie prawnikiem jest większym wyzwaniem dla kobiet niż mężczyzn?

MŻ: Wciąż niestety tak jest, że większe możliwości rozwoju mają mężczyźni. Ale chcę, by mój przykład i mój głos pokazał wielu młodym kobietom, że da się tak ułożyć swoją ścieżkę kariery, by być spełnioną. Staram się zawsze wspierać inne kobiety w tym zawodzie, dzieląc się swoim doświadczeniem, bo wiem, że czasami wystarczy trochę wiary i otuchy od drugiej kobiety. Mówię im zatem, aby miały odwagę realizować swoje cele i absolutnie nie zrażały się przeciwnościami, bo czasami jest tak, że im jest trudnej, tym lepszy efekt uzyskujemy. Gdy nauczymy się radzić sobie z przeciwnościami, to – mam wrażenie – więcej osiągniemy. Nie chodzi tu o spektakularne osiągnięcia, ale takie na miarę własnych możliwości i okoliczności życiowych. Ja sama osiągam sukcesy, które dają mi satysfakcję i przynoszą też dobro innym. Ważne jest to, by nie zamykać się w swoim sukcesie, tylko nim dzielić.

BWL: Na jakie aktywności znajduje Pani czas poza pracą?

MŻ: Jestem samotną mamą, więc mój czas poza pracą spędzam z córką. Moją pasją jest szeroko pojęty rozwój, dużo czytam, uczestniczę w różnych warsztatach. Jestem też osobą wierzącą, więc mój czas wolny to również modlitwa. Myślę, że za mało mam czasu na leniwy odpoczynek. Od niedawna zaczy­nam odczuwać zmęczenie, więc wiem, że będę musiała znaleźć więcej czasu i uwagi dla swojego ciała.

Zobacz też:

Wyrok TSUE dotyczący opłaty reprograficznej

Opłata reprograficzna stanowi opłatę nałożoną na podmioty zapewniające dostęp do urządzeń, które umożliwiają zwielokrotnianie utworów w ramach dozwolonego prywatnego  użytku, jako wynagrodzenie za korzystanie z utworów. Takimi urządzeniami są przede wszystkim...

Wyrok ws. unieważnienia trójwymiarowego znaku towarowego

W wyroku z 13 listopada 2024 r. w sprawie T-524/23, Sąd rozpatrywał sprawę dotyczącą unieważnienia trójwymiarowego znaku towarowego przedstawiającego inhalator. Znak towarowy został zgłoszony 16 lipca 1999 r. przez niemiecką spółkę Boehringer Ingelheim Pharma GmbH...

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu lub wizyty w naszej kancelarii

Warszawa

ul. Sobieszyńska 35,
00-764 Warszawa
tel. +48 664 948 372

Formularz kontaktowy

2 + 5 =